Wróć do artykułów

Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym – kluczowe zmiany mające wpływ na polskie prawo

Autor

Kancelaria Pałucki & Szkutnik
01.07.2021

Mimo że Dyrektywa parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/790 z dnia 17 kwietnia 2019 roku w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym oraz zmiany dyrektywy 96/9/WE i 2001/29/WE weszła w życie 6 czerwca 2019 roku, jej tematyka pozostaje dalej aktualna. Każdy kraj członkowski, w tym Polska, musi bowiem implementować zapisy dyrektywy do krajowego porządku prawnego. Co więcej, termin upłynął już 7 czerwca 2021 roku.

Z tego powodu należy zastanowić się nad kluczowymi problemami, z którymi wciąż mierzy się polski ustawodawca. Przypominając, wejście w życie dyrektywy odbiło się w Polsce dość szerokim echem – rząd RP złożył skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w której wskazał, że jej niektóre przepisy stwarzają realne zagrożenie dla wolności słowa w internecie.

Artykuł 15 dyrektywy – ochrona wydawców

Państwa członkowskie, po wdrożeniu artykułu 15 dyrektywy, mają za zadanie zapewnić ochronę praw wydawców. Praktycznym celem tego rozwiązania jest zobligowanie dostawców usług społeczeństwa informacyjnego (głównie mowa o kluczowych agregatorach treści zamieszczanych w internecie) do płacenia wynagrodzenia na rzecz wydawców w zamian za korzystanie z ich publikacji. Ponadto każdy podmiot, który będzie chciał publicznie udostępnić daną publikację w internecie, najpierw będzie musiał otrzymać stosowną zgodę wydawcy, np. w postaci niewyłącznej licencji na udostępnianie wybranej publikacji.

Zgodnie z przepisami, udostępnianie krótkich fragmentów publikacji oraz podawanie linków do pełnej treści oryginalnego źródła w mediach społecznościowych lub serwisach www będzie nadal dopuszczalne. Działania te nie naruszają bowiem praw wydawców, również w przypadku działań komercyjnych.

Bardzo interesujące jest natomiast postanowienie ust. 5 mówiące, że państwa członkowskie wprowadzą przepisy przewidujące, że twórcy publikacji prasowych otrzymają odpowiednią część przychodów uzyskiwanych przez wydawców prasy, z tytułu korzystania z ich publikacji prasowych przez dostawców usług społeczeństwa informacyjnego. W praktyce będzie to oznaczało większe przychody twórców wykraczające poza tradycyjną wierszówkę czy ustalone jednorazowo wynagrodzenie.

Artykuł 17 dyrektywy – odpowiedzialność za hosting

Zgodnie z tym przepisem, który wzbudził najwięcej gorących dyskusji wokół dyrektywy, dostawcy usług udostępniania treści online będą zobowiązani do uzyskania zgody (np. w formie licencji) na utwory udostępniane w ich platformach. Postanowienie to dotyczy serwisów internetowych umożliwiających swoim użytkownikom umieszczanie treści, która może być objęta ochroną prawnoautorską. 

Jak wynika jednak z art. 2 pkt 6 dyrektywy oraz motywu 62, przepis ten dotyczyć będzie wyłącznie tych dostawców usług udostępniania treści online, których „głównym lub jednym z głównych celów jest przechowywanie i udzielanie publicznego dostępu do dużej liczby chronionych prawem autorskim utworów lub innych przedmiotów objętych ochroną zamieszczanych przez użytkowników tych usług, które są przez niego organizowane i promowane w celach zarobkowych”. W praktyce oznacza to, że regulacje nie będą dotyczyć tych podmiotów, dla których udostępnianie treści przez użytkowników stanowi tylko poboczną działalność.

Budząca kontrowersje zasada przewiduje ponoszenie odpowiedzialności przez dostawców usług w sytuacji publicznego udostępniania za pomocą ich platform utworów nieobjętych zezwoleniem. Na szczęście europejski ustawodawca przewidział pewne wyjątki, z których największe praktyczne znaczenie będzie miał ten przewidziany w art. 17 ust. 4 lit. c) w powiązaniu z lit. b). Przepis ten mówi o tym, że dostawcy usług nie będą ponosili odpowiedzialności za bezprawne udostępnianie utworów, gdy udowodnią:

  • podjęcie wszelkich możliwych działań w celu uzyskania stosownych zezwoleń,
  • dołożenie wszelkich starań, aby uniemożliwić dostęp do utworów, co do których dostawcy usług otrzymali od podmiotów uprawnionych niezbędne informacje,
  • a w przypadku, kiedy nie posiadają zezwolenia, po otrzymaniu uzasadnionej informacji od uprawnionych podmiotów podjęcie działań blokujących dostęp do zastrzeżonego utworu lub usunięcie go ze swojej platformy oraz podjęcie działań zapobiegających ponownemu zamieszczeniu tych utworów.

Przykład: Użytkownik nagrał film z gry komputerowej, w którym użył utworu muzycznego znanego artysty (bez jego zgody), a następnie umieścił klip na swoim koncie w serwisie streamingowym. Muzyk zwrócił się do serwisu z żądaniem zablokowania i usunięcia treści.  W przypadku niezwłocznego zablokowania treści przez serwis oraz zapewnienia środków technicznych, które będą uniemożliwiać ponowne umieszczenie materiału, serwis nie będzie ponosił odpowiedzialności.

Związek z powyższym przykładem ma niedawny wyrok TSUE ws. serwisów YouTube oraz Uploaded. Jak zaznaczył w uzasadnieniu Trybunał Sprawiedliwości UE, w obecnym stanie prawnym operatorzy platform internetowych co do zasady sami nie udostępniają opinii publicznej treści chronionych prawem autorskim nielegalnie zamieszczanych w Internecie przez użytkowników tych platform. Mogą jednak ponosić odpowiedzialność, jeśli nie wprowadzą odpowiednich narzędzi technologicznych do zwalczania naruszeń praw autorskich przez swoich użytkowników lub gdy udostępniają na swoich platformach narzędzia do nielegalnego udostępniania treści.

Artykuł 18 i motyw 73 dyrektywy – wynagrodzenie dla twórców

Przepisy dyrektywy (artykuł 18 i motyw 73) nakładają na państwa członkowskie obowiązek zapewnienia twórcom i wykonawcom odpowiedniego i proporcjonalnego wynagrodzenia niezależnie od tego czy udzielili oni licencji, czy też przenieśli swoje wyłączne prawa do eksploatacji ich utworów. Dodatkowo, zgodnie z artykułem 20 dyrektywy, twórcy, wykonawcy oraz ich przedstawiciele mogą wystąpić z żądaniem o dodatkowe, odpowiednie i godziwe wynagrodzenie od strony, z którą wcześniej zawarli umowę o eksploatację ich praw. Dotyczy to przypadku, gdy pierwotne wynagrodzenie jest niewspółmiernie niskie w zestawieniu z uzyskiwanymi po zawarciu umowy przychodami z eksploatacji utworów.

W praktyce wprowadzany przed dyrektywę mechanizm dodatkowego wynagrodzenia autorskiego idzie znacznie dalej niż aktualnie obowiązujący i wynikający z art. 44 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Obecnie twórca może się domagać dodatkowego wynagrodzenia wyłącznie w przypadku rażącej dysproporcji między jego wynagrodzeniem a dochodem nabywcy. Dyrektywa wprowadza natomiast znacznie łagodniejsze kryterium wynagrodzenia „odpowiedniego” i „godnego”.

Przykład: Fotograf wykonał zdjęcia do książki kucharskiej, która początkowo miała być wydana w bardzo małym nakładzie. Zgodnie z umową Twórca jednorazowo otrzymał określoną w umowie niewielką kwotę za wykonanie fotografii. Po jakimś czasie książka zyskała bardzo dużą popularność i stała się rozpoznawalna w środowisku gastronomicznym. Obecnie twórca mógłby się domagać wynagrodzenia uzupełniającego tylko jeśli wykazałby, że wydawca rażąco dużo zarobił na książce w porównaniu z jego wynagrodzeniem. Po implementacji dyrektywy twórca nie będzie musiał już odnosić się do takiego kryterium i będzie mógł argumentować, że jego wynagrodzenie nie było odpowiednie.

Bardzo interesującym aspektem, który nie był aż tak nagłośniony jak obawy związane z ograniczaniem wolności słowa jest kwestia rozszerzenia uprawnień twórców do występowania o wynagrodzenie uzupełniające, w przypadku uznania, że wynagrodzenie podstawowe nie było „odpowiednie”

podkreśla mec. Jakub Szkutnik.

Artykuł 19 dyrektywy – zasada przejrzystości

Artykuł 19 dyrektywy nakłada na państwa członkowskie obligatoryjną zasadę przejrzystości. Ma ona polegać na dostarczaniu twórcom i wykonawcom, przynajmniej raz w roku, wszelkich istotnych informacji na temat eksploatacji ich utworów i wykonań. Tych informacji miałyby dostarczać strony, którym twórcy udzielili licencji lub na które zostały przeniesione prawa do utworów. Zgodnie z artykułem 27 dyrektywy, pod obowiązek przejrzystości, opisany powyżej, będą podlegać od dnia 7 czerwca 2022 roku wszystkie umowy, zarówno dotyczące licencji, jak i te dotyczące przeniesienia praw do utworów.

Niewątpliwie intencją dyrektywy jest wzmocnienie praw twórców. Natomiast wyzwaniem dla polskiego ustawodawcy jest brak gotowych rozwiązań, które można by przenieść na grunt krajowego porządku prawnego. Szeroka możliwość wprowadzenia rozwiązań indywidualnych dla poszczególnych państw członkowskich jest jednocześnie hamowana przez liczne, a w dodatku bardzo szczegółowe wyjątki i zastrzeżenia, których nie sposób pominąć podczas wdrażania nowych przepisów

podsumowuje mec. Jakub Szkutnik.